WŁADYSŁAW GLEJZER

Kpr. Władysław Glejzer, rocznik 1889, posterunkowy [Policji Państwowej], żonaty.

12 lipca 1940 r. zostałem wywieziony z obozu internowanych w Litwie do obozu internowanych w Rosji (Kozielsk), gdzie przebywałem do 16 maja 1941 r. Wtedy zostałem wywieziony wraz z innymi internowanymi z obozu Kozielsk do Murmańska. Przybyłem tam 24 maja 1941 r. i przebywałem do 5 czerwca. W tym dniu wywieziony zostałem okrętem z Murmańska na Płw. Kolski. Tam przebywałem do 13 lipca 1941 r. i tego dnia zostałem wywieziony z półwyspu do Archangielska.

15 lipca znajdowałem się już w obozie w Archangielsku, w którym przebywałem do 21 lipca. Z obozu Archangielsk wywieziony byłem do Suzdala, tam przebywałem do 4 września 1941 r. i po przeglądzie lekarskim zostałem wcielony do 5 Dywizji Piechoty w Tatiszczewie.

W czasie przebywania w obozie Kozielsk (Rosja) stosunek władz sowieckich na ogół nie był zły. Natomiast po wywiezieniu na Płw. Kolski oraz w czasie transportu stosunek i zachowanie się władz i eskorty w stosunku do mnie, a także innych kolegów, był niedobry, a przejawy były następujące: niedawanie wody, słabe wyżywienie, w wagonach przepełnienie, a przede wszystkim zakłócanie spokoju nocnego przez bicie kijami w wagony na postojach. W czasie transportu okrętem na Płw. Kolski było wprost nieludzkie obchodzenie się z nami, utrudnianie wyjścia do ustępu, po dwa lub trzy dni nie dawano żywności.

Ponadto nadmieniam, że wprost nieludzkie było obchodzenie się władz i eskorty w czasie transportu od stacji Włodzimierz do obozu w Suzdalu. Po drodze były następstwa bicia, kłucia bagnetem itp.

Miejsce postoju, 9 marca 1943 r.