ABRAHAM WEINDLIND

Dnia 27 lipca 1946 r., Główna Komisja Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce, oddział w Rzeszowie. Przedmiot: Zbrodnicza działalność Niemca Amona Götha. Protokół na miejscu w Mielcu. Sędzia grodzki Kazimierz Burakowski, członek Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce, przy współudziale protokolanta Michała Wechowskiego, pracownika tejże komisji, przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka na podstawie art. 255 kpk i po uprzedzeniu go o odpowiedzialności za fałszywe zeznania zgodnie z przepisami z art. 107 i 115 kpk tenże zeznał, co następuje:


Imię i nazwisko Abraham Weindling [Weindlind]
Imiona rodziców Eliasz i Rochma
Wiek 51 lat
Miejsce zamieszkania Mielec, ul. 3 Maja
Zawód kupiec

Z opowiadania Altera Mileta i jego siostry N. Miletowej zamieszkałych w Dąbrowie k. Tarnowa, przy ul. Piłsudskiego 18 słyszałem, że Amon Göth przyjeżdżał często do Dąbrowy i Tarnowa i dopuszczał się zbrodni zabójstwa oraz okrucieństwa wobec ludności żydowskiej. Miał on ze sobą psa, którego puszczał na ludzi, szczując go słowami: Mensch fries den hund. Ponadto na śniadanie, obiad lub kolację musiał zastrzelić ok. dziesięciu ludzi. Popełniał te zbrodnie w stosunku do ludności żydowskiej w czasie [pobytu] w tych miejscowościach.

Czynów tych na własne oczy nie widziałem.