JAKUB WCZEŚNIAK

Dnia 27 maja 1947 r. w Pińczowie w kancelarii notarialnej Sędzia Śledczy w osobie Sędziego Michała Gallewicza przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka bez przysięgi. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i o treści art. 107 KPK świadek zeznał, co następuje:


Imię i nazwisko Jakub Wcześniak
Wiek 36 lat
Imiona rodziców Walenty i Agnieszka
Miejsce zamieszkania Pińczów
Zajęcie pracownik Zarządu Gminnego w Pińczowie
Wyznanie rzymskokatolickie

Mogę podać fakty, jakie miały miejsce na terenie gminy Pińczów i miasta Pińczowa podczas okupacji niemieckiej. Pacyfikacja w Brześciu była znakiem tego, że niejaki Religa nieświadomie w czasie pijatyki nocnej w jego domu z nieznanymi osobnikami, którzy okazali się Niemcami później z ekspedycji karnej, ujawnił niektórych członków organizacji w Brześciu i Podłężu. W czasie tym żona się jego spostrzegła, że rozmawiają z przebranymi, gdyż inaczej mogło być gorzej. Religa mógł więcej jeszcze ujawnić osób z organizacji. Niemcy ci przebrani podawali się za partyzantów.

Wszyscy zabrani w Brześciu w listopadzie 1943 r. w nocy i nad ranem byli z organizacji B[ataliony] Ch[łopskie] i rozstrzelani na miejscu, oprócz Mazura, który został zabity w Chrobrzu. Zabici zostali wtedy: Wcześniak Franciszek, syn Augustyna, Wcześniak Franciszek, syn Romana, Goniak Piotr, Rajkowski Ludwik, Gręda Jan, Badurak Zdzisław, Romanicz Adam, Romanicz, ojciec Adama, imienia nie wiem, Gorzałek, zięć Romanicza, i Wolski Franciszek – ci z Brześcia, z Podłęża [...] Józef.

Wcześniej nieco, zdaje się, w czerwcu 1943 roku, zaraz po godzinie policyjnej przechodzących [...], jednego z Zalesia, a drugiego służącego u Kurczynowego rozstrzelali na miejscu. Ciała jak jednych po pacyfikacji w Brześciu, tak i drugich rodziny zabrały i pochowały na cmentarzu. Rozstrzelali tych [...] za to w Skowronnie, że szli po godzinie policyjnej. W tymże czasie, nieco wcześniej, na wsi Pasturka został rozstrzelany przez Niemców Przeźna Jan, który miał jako kolejarz legitymację nocną – jednakowoż go na miejscu w nocy napotkanego rozstrzelali. Ciało zostało zabrane przez rodzinę.

Z Chrabkowa, też gminy Pińczów, w roku 1944, zdaje się, we wrześniu, został zabity przez trzech gestapowców kijami Majcher Stefan, widocznie wydany za noszenie broni – w [...] lesie, ciało zabrane przez rodzinę. Majcher Stefan był w organizacji podziemnej. W Pińczowie zostali zabrani z pola, gr. Chańcza i [...]: Lech, Piasecki, [...], Kaczmarek i Marczewski. Wszyscy zostali natychmiast rozstrzelani, zabrani na cmentarz. To było w r. 1943, w czerwcu.