ROMAN JANKOWSKI

1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):

St. sierżant Roman Jankowski, urodzony 7 sierpnia 1901 r., podoficer zawodowy, żonaty.

2. i 3. Data i okoliczności zaaresztowania; nazwa obozu, więzienia, miejsca przymusowych prac:

Dnia 19 sierpnia 1940 roku zostałem aresztowany przez organa NKWD w Nowej Wilejce i osadzony w więzieniu w Wilnie na Łukiszkach. Tam siedziałem do 23 czerwca [?] 1941 roku, po czym zostałem przewieziony do ZSRR, miasto Gorkij.

4. Opis obozu, więzienia itp. (teren, budynki, warunki mieszkaniowe, higiena):

W Wilnie za czasów administracji litewskiej do tzw. pojedynczej celi wsadzano nas po trzy osoby. Gdy administracja więzienia przeszła w ręce sowieckie, do tejże pojedynczej celi wsadzano od pięciu do ośmiu ludzi. Za czasów administracji litewskiej warunki mieszkaniowe były możliwe, a w związku z tym i higiena była znośna. Skoro jednak wsadzono do pojedynczej celi ośmiu ludzi, czystość pod żadnym względem utrzymana być nie mogła.

5. Skład jeńców, więźniów (narodowość, kategoria przestępstw, poziom umysłowy i moralny, wzajemne stosunki etc.):

Skład więźniów pod względem narodowościowym: około 60 proc. Polaków, 20 proc. Ukraińców, 10 proc. Litwinów, 5 proc. Żydów oraz 5 proc. Sowietów. Kategorie przestępstw Polaków to art. 58, to jest org . Ukraińcy i Litwini to zamożni gospodarze wyłamujący się spod zarządzeń NKWD, nienawidzący systemu komunistycznego, policzeni przez NKWD za element niebezpieczny. Żydzi przeważnie osadzeni [byli] w więzieniu za prowadzenie handlu, ukrywanie towarów itd. Poziom umysłowy i moralny Polaków wysoki – przeważnie oficerowie, urzędnicy oraz podoficerowie zawodowi. Wzajemne stosunki Polaków pierwszorzędne. Współżycie dobre. Wzajemna pomoc. Życie związane mocnym węzłem niedoli. Litwini, jak też i Ukraińcy, ustosunkowani do Polaków nieprzychylnie.

6. Życie w obozie, więzieniu itp. (przebieg przeciętnego dnia, warunki pracy, normy, wynagrodzenie, wyżywienie, ubranie, życie koleżeńskie i kulturalne etc.):

Życie w więzieniu monotonne, bezczynne. Przez cały czas więzienia pracować nie kazano. Przez pierwsze cztery miesiące nie było żadnych spacerów. Dopiero później co drugi dzień na 15 minut wyprowadzano [nas] na przechadzkę. W Wilnie za czasów administracji Litwinów wyżywienie składało się: z rana litr kawy, 650 gramów chleba dziennie, na obiad zupa mięsna oraz na kolację zacierka. Za administracji sowieckiej z rana kawa o połowę gorsza, w południe rzadka zupa, 400 gramów [chleba] – na tym koniec. W mieście Gorkij jedzenie bardzo słabe, składające się z rzadkiej zupy rybnej oraz 400 gramów chleba i wrzątku. Ubrań żadnych nie dostawałem. Życie koleżeńskie zgrane. Stosunek oficerów do mnie serdeczny i przyjazny. Jeśli chodzi o życie kulturalne, to ograniczało się do pogadanek, różnych opowiadań epizodów z życia przez poszczególnych oficerów. Żadnych gazet, czasopism ani też książek nie otrzymywaliśmy.

7. Stosunek władz NKWD do Polaków (sposób badania, tortury, kary, propaganda komunistyczna, informacje o Polsce etc.):

Władze NKWD badania przeprowadzały zwykle w nocy w godzinach od 21.00 do północy. Zachowanie się przesłuchujących było ograniczone, niekulturalne i w ogóle nielicujące z powagą i osobą pracownika państwowego. Zwroty każdego pracownika NKWD naszprycowane były mnóstwem przekleństw i wulgarnych wyrażeń. Badając, bardzo silnie uderzał w twarz pięścią, kopał nogami, kazał kłaść się na tapczan, wołał pomocnika dla zadawania cięgów, kłuł igłą pod paznokcie, przystawił brauning, nagan do ust, a następnie wrzucano na kilka dni do karceru lub piwnicy z wodą. Badanie to nie było niczym innym jak znęcaniem się nad aresztowanymi. Wyśmiewano podczas badań nasze dążenia do zdobycia granic Rzeczypospolitej od morza do morza.

8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność (wymienić nazwiska zmarłych):

Pomoc lekarska bardzo słaba. Jeśli przyszedł lekarz po siedmiu czy nawet więcej dniach oczekiwania, to już chyba zastawał trupa lub zupełnie beznadziejnie chorego. Jeśli chodzi o medykamenty, to takich w ogóle prawie nie było. W drodze z Wilna do miasta Gorkij zmarli: śp. major mar. Piotrowski z Landworowa i st. sierż. Aleksander Józef z Nowej Wilejki. Wspomniani zmarli w wagonie ([nieczytelne]) z braku powietrza i wycieńczenia.

9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodzinami?

Z rodziną w kraju żadnej łączności nie miałem. Widzenia uzyskać nie mogłem. Otrzymywałem w więzieniu pieniądze, kto je przysyłał, nie wiem; spodziewam się, że żona.

10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?

Zwolniony zostałem na mocy amnestii 19 września 1941 roku, parę miesięcy wałęsałem się, dorywczo zarabiając kilka rubli na przeżycie.

2 stycznia 1942 roku dotarłem do Kujbyszewa, skąd mnie skierowano do Wrewskaja [Wriewskij], do Centrum Wyszkolenia Polskich Sił Zbrojnych.

Nadmieniam, że podczas aresztowania mnie NKWD zabrało zegarek, pierścionki złote, fotografie pamiątkowe, papiery wartościowe, dokumenty osobiste i polskich 1800 zł.

Miejsce postoju, 17 lutego 1942 r.