PAWEŁ ZIELONKA

Warszawa, 29 maja 1946 r. Sędzia Wereńko, delegowana do Komisji Badania Zbrodni Niemieckich, przesłuchała niżej wymienionego w charakterze świadka. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań oraz o znaczeniu przysięgi, sędzia odebrała od niego przysięgę na zasadzie art. 109 kpk.

Świadek zeznał, co następuje:


Imię i nazwisko Paweł Zielonka
Imiona rodziców Antoni i Anastazja z d. Krukolska
Data urodzenia 10 kwietnia 1886 r. we wsi Ruszów pow. Zamość
Zajęcie szeregowiec straży ogniowej m. st. Warszawy
Wykształcenie umie czytać i pisać, w szkole nie był
Miejsce zamieszkania Wołomin, ul. Kanałowa 12
Wyznanie rzymskokatolickie
Karalność niekarany

Syn mój Zygmunt Marcin Zielonka (ur. 11 listopada 1920 r., mechanik ślusarski) 6 listopada 1943 w czasie dużej łapanki w Wołominie był zabrany z domu przez gestapo.

Przypuszczam, iż syn mój w tajemnicy przede mną brał udział w tajnej organizacji mającej na celu walkę z Niemcami, ponieważ bywały u niego osoby mnie nie znane.

3 grudnia 1943, jak głosił rozplakatowany afisz, syn mój został rozstrzelany przy ul. Puławskiej, pod remizą.

W okresie między aresztowaniem a straceniem syn mój był umieszczony na Pawiaku, gdzie podawałem paczki żywnościowo-ubraniowe. Raz jeden miałem od niego krótką kartkę, gdzie prosił o przysłanie pościeli. Natomiast żadnych nie miałem wiadomości, o co mój syn był oskarżony i na jakiej podstawie.

Razem z synem figurowali na liście straconych jego koledzy: bracia Kościelscy, Wierzbicki, Zimny – wszyscy z Wołomina i wszyscy, jak sądzę, członkowie organizacji podziemnej mającej na celu walkę z Niemcami.

Protokół odczytano.