SAMUEL STOEGER

Kraków, 5 stycznia 1948 r.
ul. Kalwaryjska 63/5

Samuel Stoeger
b. więzień obozów koncentracyjnych
Nr tat. B. 917. Ośw.

Do Okręgowej Komisji Badań Zbrodni Niemieckich w Radomiu

W odległości 30 km od Radomia, na linii kolejowej Radom–Dęblin mieściła się za czasów okupacji wielka fabryka prochu strzelniczego Pionki (Zagożdżon). W tej fabryce, otoczonej terenem lesistym, mieścił się także obóz koncentracyjny pracy, który liczył około 3000 Żydów.

W sprawie wyżej wymienionego obozu mógłbym złożyć wyczerpujące zeznania jako naoczny świadek i więzień od 16 listopada 1943 do 30 lipca 1944, aż do chwili ewakuacji z powodu zbliżania się frontu.

Z ważniejszych wydarzeń pamiętam kilka zbiorowych egzekucji (wieszania) przez szefa gestapo radomskiego (nazwiska nie pamiętam).

W styczniu 1944 partyzanci polscy zrobili napad na wspomniany obóz, który nie udał się, było kilka ofiar, wśród których był jeden b. przodownik PP, gdzie został przez nas uroczyście pochowany, było także wielu zabitych wachmanów ukr. W kwietniu lub maju 1944, po wykonaniu egzekucji na kilku więźniach przez gestapowców radomskich, w drodze powrotnej zostali ci wykonawcy zamordowani przez polskich partyzantów na drodze do Radomia, o tych wypadkach informowali nas Polacy robotnicy.

Z nazwisk pamiętam tylko szefa obozu, b. lotnika oficera, kapitana Branda, który nie miał nic wspólnego z innymi niemieckimi zbrodniarzami. Innych nazwisk niestety nie pamiętam, mógłbym kiedyś poznać przy sposobności. Wspomnieć należy jedynie obywatelską postawę b. majstrów w tejże fabryce, jak Jana Wyłupa z Pionek i Pawła Bogacza, którzy swoim ojcowskim traktowaniem więźniów przyczynili się do przetrwania tak ciężkich okresów.