STEFAN MENDYCKI

Gmina Jurkowice

Dnia 8 lipca 1947 r. w Staszowie [został] przesłuchany:


Imię i nazwisko Stefan Dywan vel Mendycki
Wiek 35 lat
Imię ojca Kacper
Zajęcie handlowiec
Miejsce zamieszkania Smerdyna

Uprzedzony o odpowiedzialności za fałszywe zeznanie zeznał:

Byłem poszukiwany przez Niemców jako podejrzany o należenie do organizacji podziemnej. Na jesieni 1942 r. przyszło do mnie do Czajkowa chyba 28 żandarmów niemieckich ze Staszowa, z psem, i poszukiwali mnie przez dłuższy czas, ale mnie nie znaleźli, ponieważ dobrze się ukryłem. Wówczas Niemcy zabrali mi wszystkie moje rzeczy: ubrania, płaszcz, palto i towary ze sklepu wartości ówczesnej ok. 100 tys.

Następnie byli po mnie jeszcze dwa razy, ale mnie nie zastali. Nazwisk żandarmów nie znam. W 1943 r. żandarmi z Klimontowa zastrzelili w Smerdynie Eugeniusza Śledzia, 20 lat, za to, że znaleźli go w młynie, który był czynny.

Odczytano.