AGLAIDA BRUDKOWSKA

Wyciąg z protokołu nr 377, przesłuchanie świadka w sprawie zbrodni popełnionych przez hitlerowskich okupantów w Polsce.

Lublin, dnia 13 czerwca 1946 r., sędzia Sądu Apelacyjnego Remigiusz Moszyński, przy udziale protokolanta, emerytowanego sędziego Sądu Apelacyjnego S. Poznańskiego, działając jako członek Okręgowej i Miejskiej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Lublinie, na mocy art. 4 dekretu z dnia 10 listopada 1945 r. (DzU nr 51/45, poz. 293), przesłuchał w charakterze świadka w trybie art. 107 kpk niżej nazwaną, która po uprzedzeniu o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i o treści art. 106 kpk, zeznała, co następuje:


Imię i nazwisko Aglaida Brudkowska
Imiona rodziców Aleksander i Julia
Data i miejsce urodzenia 19 października 1914 r., Żytomierz
Wyznanie rzymskokatolickie
Zawód lekarz, zastępca szefa Oddziału Lubelskiego PCK
Miejsce zamieszkania Lublin, ul. Wieniawska 6 m. 30

Od marca 1941 r. pracowałam w Polskim Czerwonym Krzyżu, oddział w Lublinie, w charakterze lekarza szpitalnego. […]

[…] 3 maja 1943 r. zostałam przeniesiona wraz z 22 innymi kobietami na Majdanek. […]

[…] W kwietniu 1944 r. nastąpiła likwidacja obozu na Majdanku, na skutek której ewakuowano chore do Oświęcimia. […]

[…] Wśród nowo przybywających transportów była przeprowadzana tzw. selekcja przez SS-manów oraz lekarzy: Königa i Mengele. Przeciętny wynik selekcji wynosił 20 000 (dwadzieścia tysięcy) dziennie. Były okresy, że odbywały się one codziennie w ciągu trzech tygodni, kiedy przywozili Żydów z Łodzi, Węgier i Słowacji. Komendantem obozu kobiecego w Oświęcimiu był przy mnie znany z Majdanka Thumann. Wyróżniały się swym postępowaniem z więźniarkami: Mandel [Mandl], Dreksler [Drachsel] oraz Binz.

We wrześniu 1944 r. zostałam przewieziona do Ravensbrück, też na rewir, gdzie warunki były takie same jak w Oświęcimiu.

Na wiosnę 1945 r. zarządzili masową „czystkę” wśród chorych i starych, w wyniku tego poszło na śmierć przez zagazowanie około pięć tysięcy kobiet. Selekcję przeprowadzał dr Winkelmann, specjalnie przysłany po to do Ravensbrück. Nie przeprowadzano przy mnie operacji doświadczalnych.