ZBIGNIEW RADAŁOWICZ

1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):

Ppor. Zbigniew Radałowicz, ur. 25 sierpnia 1909 r., urzędnik skarbowy, wolny [?].

2. Data i okoliczności zaaresztowania:

Aresztowany z 19 na 20 czerwca 1941 r. w domu z oskarżenia za: „kontrrewolucję, przynależność do organizacji, szpiegostwo i oszczerstwa na ZSRR”.

3. Nazwa obozu, więzienia lub miejsca przymusowych prac:

Osadzony byłem w więzieniu w Wilejce, gdzie siedziałem do 24 czerwca, następnie całe więzienie zostało ewakuowane do Riazania i tu siedziałem aż do zwolnienia.

4. Opis obozu, więzienia:

Więzienie w Riazaniu to stary budynek z XVI w., jak się zdaje, poklasztorny. Z powodu przepełnienia w celach warunki higieniczne przedstawiały się opłakanie. Szczególnie dotkliwie dawał się odczuwać brak powietrza i zupełny brak miejsca do ruchu. Przewidziany regulaminem więziennym codzienny półgodzinny spacer odbywał się nie co dzień i to nie więcej niż [przez] dziesięć minut.

5. Skład więźniów, jeńców, zesłańców:

Ok. 70 proc. stanowili chłopi, Białorusini, oskarżeni z różnych artykułów za przestępstwa tak polityczne (w rozumieniu sowieckim), jak i np. przejście granicy (uciekinierzy z niewoli niemieckiej), „kułactwo” czy przestępstwa kryminalne. Drugą grupę stanowili Polacy, przeważnie inteligencja. Poza tym [był] nieduży procent Żydów i obywateli sowieckich. Dotkliwie dawał się odczuwać głód.

6. Stosunek władz NKWD do Polaków:

Stosunek władz do więźniów cechowała posunięta do najwyższego stopnia brutalność. Przy śledztwach torturowano, obrażano godność osobistą, wyzywając najgorszymi wyrazami, w jakie bogaty jest język rosyjski, lżono i wyszydzano jako Polaka, jak np. „ty [nieczytelne] Polak, ty [nieczytelne] Sikorskoho”. Najgorszym przejściem była ewakuacja więzienia z Wilejki do Riazania, podczas której, szczególnie w marszu pieszym [prze] 200 km do Borysowa, na oczach wszystkich bili, popychali bagnetami i kolbami, a jeśli ktoś opadał z sił, rozstrzeliwali. Tak zostało zastrzelonych ok. 200 osób w kolumnach więźniów liczących ok. dwa tysiące osób. Ze znajomych moich kolegów biurowych zostali wówczas zastrzeleni w bestialski sposób: Henryk Lamprecht, Juniewicz, Józef Hranicki, Wojnowski (wszyscy z Wilejki powiatowej) i wielu innych, których nazwisk nie pamiętam.

7. Czy i jaka była łączność z krajem i rodzinami?

Łączności z krajem i rodziną nie było żadnej.

8. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?

Zwolniony zostałem 4 września 1941 r. Otrzymałem bilet kolejowy do Buzułuku, ponieważ wyraziłem chęć wstąpienia do formującej się armii polskiej. 9 września 1941 r. zgłosiłem się do wojska.