JANUSZ POLSKI

Janusz Polski
kl. Ib licealna
Chełm, 26 czerwca 1946 r.

Jak uczyliśmy się w czasie okupacji


1. Różne formy nauczania (zorganizowane lub nie).
2. Stosunek do okupanta.
3. Warunki materialne i lokalowe.
4. Własne uwagi i spostrzeżenia.

Kiedy w 1939 r. przeszła przez nasz kraj fala frontu i kiedy Ojczyzna popadła w niewolę kulturträgerów z zachodu, przed Polakami stanęło wielkie zadanie – walczyć o wolność Polski i o polskość na naszych ziemiach.

Nie mam zamiaru pisać o walce zbrojnej, chodzi mi o walkę z falą germanizacji. Jednym z najważniejszych czynników, który przeciwstawiał się tej fali, było tajne nauczanie. Ja także brałem w nim udział, lecz warunki, w których się uczyłem, były wyjątkowe. Uczyłem się w miejscowości, do której Niemcy zaglądali bardzo rzadko, toteż nie obawialiśmy się wszyscy. Nauczanie było zorganizowane. Nauka odbywała się w kompletach, w domu jednej z koleżanek. Lekcje były planowo rozłożone i odbywały się co dzień. Warunki materialne były dość ciężkie, niemniej jednak na naukę pieniądze musiały się znaleźć.

Analizując wyniki tego nauczania, dochodzę do wniosku, że nauczanie to, jakkolwiek pełnowartościowe, miało swoje ujemne strony. Profesora mieliśmy jednego, który był prawie wszechstronny. Słabo wykładał i uczył języków obcych i to odbiło się na dalszym moim uczeniu w tutejszej szkole.

Jeżeli chodzi o mój stosunek do okupanta, to był on taki, jaki był u każdego Polaka, który chciał wolnej Ojczyzny i zguby Niemiec.