TADEUSZ GRADOWSKI

Tadeusz Gradowski
kl. IVa
I Państwowe Gimnazjum i Liceum im. Bolesława Prusa w Siedlcach

Jak uczyliśmy się podczas okupacji

Po tragedii wrześniowej w 1939 r. cała Polska przeżywała srogą okupację. Tym okrutnym okupantem był nasz odwieczny wróg Niemcy. Zaraz po zajęciu terytorium Rzeczypospolitej pozamykali oni szkoły wyższe, a nawet średnie, gdyż pragnęli, ażeby Polak był ciemnym człowiekiem, bo tylko wtenczas słuchałby rozkazów barbarzyńców.

W tych ciężkich chwilach naród polski musiał pomyśleć o losie młodzieży – ażeby znaleźć jakiś sposób, który by pozwolił jej na zdobywanie wiedzy. Było to tym bardziej niezbędne, że liczyliśmy się na przyszłość z dużym zapotrzebowaniem na ludzi posiadających wiedzę, aby mogli pracować dla dobra i wielkości ojczyzny. Sposób ten, choć bardzo ryzykowny, niebawem znaleziono, było nim tajne nauczanie na kompletach. Ryzykowne było to dlatego, że gestapo śledziło każdy ruch Polaków i w razie wykrycia takiego kompletu młodzież była narażona [na niebezpieczeństwo] (co zależało od jej wieku), a przede wszystkim profesorowie – i właśnie w tej placówce dużo ich zginęło.

Nauczanie na kompletach – chociaż ryzykowne, chociaż nie było żadnych pomocy naukowych – jednak dawało młodzieży dużo więcej niż lekcje indywidualne, ponieważ nie tylko uczono przedmiotów, ale także do pewnego stopnia urabiano charaktery [młodzieży] i wychowywano ją. Młodzież ucząca się na kompletach ma za sobą głębokie przeżycia z czasów okupacji. Często z lekcji musiała uciekać, gdyż przychodziło do tego domu Gestapo na rewizje, aresztowania itp. Poza tym młodzież „kompletowa” musiała się zabezpieczyć jakąś, często fikcyjną, kartą pracy, ażeby ochronić się przed wyjazdem do Prus, chociaż i to nie zawsze było respektowane przez tzw. władze okupacyjne (łapanki uliczne itp.).

Duża część młodzieży jednak nie mogła korzystać z kompletów czy [to] ze względów materialnych, czy też [z powodu] przebywania w partyzantce itp. Dużo młodych, chcąc się uczyć, chodziło do szkół zawodowych. Szkoły tego typu były oficjalne, nauka w nich odbywała się także w bardzo prymitywnych warunkach. Ze względu też na powyższy stan z chwilą otwarcia wszystkich szkół już w wolnej Polsce młodzież poczęła się masowo garnąć do ławy szkolnej.