AUGUSTYN BURDA

1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):

St. sap. Augustyn Burda, 42 lata, dróżnik zaporowy [?] na PKP; 11 Baon Saperów Kolejowych.

2. Data i okoliczności zaaresztowania:

Byłem aresztowany 28 kwietnia 1940 r. za działalność antykomunistyczną. Powód zaaresztowania: żem mówił, iż w Sowietach chleba nie ma i gazeta sowiecka prawdy nie napisze i żem Polak ze środkowej Polski przyjechał, i żem należał do KPW. NKWD zeznało, żem należał do tajnej organizacji, nazwali mnie faszystą. Dali mi paragraf karny 10. 54.

3. Nazwa obozu, więzienia lub miejsca przymusowych prac:

Osadzony [w] więzieniu w Kołomyi od 28 kwietnia do 1 października 1940 r.

Podczas siedzenia [w] więzieniu NKWD przeprowadzało śledztwo – zasądzili mnie na trzy lata przymusowych robót, na które mnie wywieźli 1 października 1940 r. do Rosji, do Turinska.

4. Opis obozu, więzienia:

Więzienie Turinsk, obłast swierdłowska, fabryka papieru i wyrób drzewa opałowego. Przyjechałem do Turinska 28 października 1940 r. Po wyładowaniu z pociągu zaprowadzili nas do baraków zrobionych z desek. Było zimno. Do jednego baraku dali ok. stu ludzi. Było brudno, niewygodne spanie i spać nie było można, bo [każdy] musiał uważać, żeby nie skradli ostatniej odzieży, którą miał na sobie. Higieny żadnej nie było. Ktoś zachorował, to brali [go] do szpitala, w którym dużo ludzi umierało. Tylko ze znajomych nie było nikogo, bo Polaków było bardzo mało.

5. Skład więźniów, jeńców, zesłańców:

Więźniów było półtora tysiąca: byli Polacy, Ukraińcy, Niemcy, Białorusini, Sowieci, Żydzi, Gruzini, Uzbecy. Byli ludzie różnych przestępstw, najwięcej więźniów politycznych. Byli nauczyciele, inżynierowie, księża. Rosjanie – przeważnie inteligencja. Najgorsi byli Ukraińcy i Białorusini, Żydzi. Każdy myślał tylko o kawałku chleba.

6. Życie w obozie, więzieniu:

Rano o godz. 4.00 pobudka, o 4.30 śniadanie. Na śniadanie była zupa jaglana i o tym [człowiek] musiał pracować do 12.00. Od 12.00 do 13.00 odpoczynek, od 13.00 do 18.00 praca, bez żadnego obiadu. Normy były wielkie, [tak] że [nikt] nie zdołał ich wykonać. Było 12 godzin pracy. Ja pracowałem przy wyróbce drzewa, norma wynosiła 12 m na dwóch ludzi. Dość, że zarobiłem na 700 g chleba, rano pół litra zupy i na kolację pół litra zupy i ćwierć litra kaszy – o tym musiałem pracować. Pracował[o się] w ubraniu własnym, bo Polakom nie chcieli dawać odzieży. Życie koleżeńskie było bardzo niedobre, zawsze nazywano nas polskimi panami, burżujami i dawano nam najgorszą pracę.

7. Stosunek władz NKWD do Polaków:

Stosunek władz NKWD do Polaków był bardzo niedobry. Największą nienawiść czuli do Polaków i wymawiali rok 1920, [mówili], że Polski już nie będzie, że rząd polski w Anglii, że u nich będzie dobrze jak w Ameryce, że u nich wszyscy równi. Przy badaniu na śledztwie bili i wmawiali różne rzeczy, o [których] człowiek nawet nie myślał, i tylko nocami prowadzili śledztwo, żeby nikt nie widział i [traktowali] jak największego przestępcę.

8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:

Pomoc lekarska była bardzo słaba. Jak [ktoś] był ciężko chory, to dostał dwa dni zwolnienia. Brakowało środków leczniczych.

9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodzinami?

Miałem tylko jedno pismo od żony 22 maja 1941 r.

10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?

Zostałem zwolniony 3 września 1941 r. po zawarciu umowy polsko-sowieckiej. Zgłosiłem się do Wojennego Biura Wojskowego [?] w Irkucku, złożyłem podanie o przyjęcie mnie do armii polskiej.

Miejsce postoju, luty/marzec 1943 r.