HENRYK CYPEL

Dnia 1 października 1949 r. w Warszawie członek Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce mgr Irena Skonieczna, przesłuchała niżej wymienionego w charakterze świadka, bez przysięgi. Po uprzedzeniu o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, świadek zeznał, co następuje:


Imię i nazwisko Henryk Cypel
Data i miejsce urodzenia 23 maja 1920 r., Warszawa
Imiona rodziców Piotr i Helena z d. Mazurowska
Zawód ojca urzędnik
Przynależność państwowa i narodowość polska
Wyznanie rzymskokatolickie
Wykształcenie średnie
Zawód technik
Miejsce zamieszkania Morszyńska 7 m. 5
Karalność niekarany

Wybuch powstania warszawskiego zastał mnie na Sadybie. Do pierwszych dni września 1944 roku trwały na tym terenie walki. Najbliższe oddziały Niemców stacjonowały w klasztorze na Służewie i w Wilanowie, był to Wehrmacht. 3 września Wehrmacht wraz z oddziałami Ukraińców wyciągnął ludność z domów całej Sadyby, może tylko bez części południowej, z której mieszkańcy zostali wyrzuceni wcześniej, i spędził do fortu czerniakowskiego. Między ludnością cywilną znajdowała się także pewna liczba powstańców, którzy zdążyli zdjąć mundury. Reszta ich została wybita. Żołnierze zajmujący ten teren mieli prawdopodobnie rozkaz wszystkich powstańców na miejscu zabijać. Ludność zgromadzona w forcie została otoczona karabinami maszynowymi. Wyglądało to na zamiar masowej egzekucji. Po pewnym czasie rozeszła się pogłoska, że przyjechał von dem Bach. Do ludności przemówił pewien generał niemiecki, podobno właśnie von dem Bach. Jak on wyglądał, w tej chwili już nie pamiętam. Zapewnił, że zebranym nic nie grozi, że każdy znajdzie pracę itp., po czym karabiny zostały uprzątnięte. Ludność została poprowadzona piechotą pod eskortą żołnierzy niemieckich na Dworzec Zachodni, a stąd pociągami do Pruszkowa.

O zbrodni dokonanej przez Niemców 2 września 1944 roku na ul. Podhalańskiej słyszałem. Jednak bliższych informacji może udzielić p. Irena Rakowska (zam. obecnie w Milanówku, ul. Sienkiewicza 6, 7 albo 9).

Na tym protokół zakończono i odczytano.